Rzeczpospolita, 23.01.2007,
W kraju laureata Pokojowej Nagrody Nobla przeważa duma z sukcesu profesora Yunusa i jego Grameen Banku. Nie brak jednak krytyków, którzy zarzucają mu oszustwo. Muhammad Yunus przekonał się, że 20 centów pożyczki może całkowicie odmienić życie człowieka. – To był największy szok, jakiego kiedykolwiek doznałem -wspomina ubiegłoroczny laureat Pokojowej Nagrody Nobla. Jako wykładowca ekonomii w Czittagong w ramach projektu badawczego w 1976 r. trafił wraz z trójką studentów do wsi Dżobra. Miejscowe kobiety wytwarzały bambusowe stołki. Zarabiały dwa centy dziennie. Nie mogąc sobie pozwolić na zakup materiału za 20 centów, tkwiły w błędnym kole! niewolniczej pracy: brały materiał od przyszłego nabywcy. Aby odmienić swoje życie, 42 osoby we wsi potrzebowały łącznie pożyczki w wysokości 27 dolarów.
{mosimage}Udany eksperyment w jednej wiosce został powtórzony w dwóch następnych, potem w kolejnych pięciu. Nie pozostało nic innego, jak założyć własny bank. W październiku 1983 roku władze wydały na to zgodę.
Skuteczny mechanizm
Bank działa już w 71 tysiącach wiosek. Udzielił ponad sześć milionów mikrokredytów. Kobiety, 96 procent jego klientów, pożyczają 12 – 15 dolarów na zakup materiałów. Najwyższe pożyczki nie przekraczają 300 dolarów. Grameen Bank nie wymaga poręczeń ani zastawów. Przyszli pożyczkobiorcy zgłaszają się jako grupa pięcioosobowa. Dwie osoby otrzymująkredyt i rozpoczynają spłatę w cotygodniowych ratach.
Grupa obserwowana jest przez miesiąc. Po sześciu tygodniach, jeśli spłaty przebiegają zgodnie z planem, kredyt otrzymują dwie kolejne osoby. Presja grupy okazuje si! ę skutecznym zabezpieczeniem. Mimo stosunkowo wysokich odsete! k spłacanych jest niemal 98 procent kredytów. Uczestnicy regularnie biorą udział w zebraniach, wybierają przewodniczących i sekretarzy, co jest doskonałym przygotowaniem do świadomego życia społecznego, a nawet politycznego.
Odwaga i ciężka praca
Reguły, znane jako “16 decyzji Grameen Banku”, są jasne nawet dla nieumiejących pisać, a tacy w Bangladeszu to niemal dwie trzecie ludności. Rysunki pokazują wyraźnie na przykład, co się stanie w przypadku złamania dyscypliny (reguła 15): “pójdziemy tam wszyscy razem i przywrócimy dyscyplinę”. Wszystkie odzwierciedlają cztery główne zasady Grameen Banku: dyscyplinę, jedność, odwagę i ciężką pracę.
Reguła 12. nakazuje przeciwstawianie się niesprawiedliwości; reguła 11. dotyczy “przekleństwa posagów”, od którego uczestnicy programu mają być wolni, i zakazuje małżeństw nieletnich. Reguła 6. dotyczy planowania rodziny. Dzięki staraniom Grameen Banku i organizacji pozarządowej BRAC liczba dzieci p! rzypadających na kobietę spadła z ponad 6 do 2,9. To ważne w kraju, którego liczbę ludności szacuje się na 152 mln. Kolejna reguła wzywa do posyłania dzieci do szkoły i uczenia ich, jak zarobić na naukę. Reguła 4. głosi: “przez cały rok będziemy uprawiać warzywa, jeść je i sprzedawać nadwyżkę”. Reguły 3. i 8. dotyczą higieny: utrzymania domostw, środowiska i dzieci w czystości.
Moskitiera dla żebraka
– Pieniądze są tu narzędziem pomagającym godnie żyć nawet najbiedniejszym -mówi Yunus, którego kolejnym krokiem są mikrokredyty dla żebraków, zmagających się z bezdomnością, często chorobą lub kalectwem, czy odrzuceniem. Program rozpoczął się pod koniec 2003 r. i dotąd skorzystało z niego ok. 81 tys. osób. Przeciętna pożyczka wynosi ok. 9 dolarów i jest nieoprocentowana. Często przeznaczona jest na zakup moskitiery lub rozpoczęcie handlu obnośnego. W kraju regularnienawiedzanym przez powodzie i cyklony zagrożenie malarią jest poważne. Zastosowani! e najprostszych filtrów z kawałka materiału pozwoliłoby zmnie! jszyć liczbę przypadków cholery o połowę. Każdy uczestnik zachęcany jest do porzucenia żebrania, ale nie jest to warunek przystąpienia do programu. Wielu zaczyna jednak zarabiać sprzedając np. ciastka stojącym w korkach, które są zmorą dwunastomilionowej stolicy.
Duma i podejrzenia
W Bangladeszu przeważa radość z sukcesu profesora Yunusa, ale pojawiają się i komentarze krytyczne. Dlaczego oprocentowanie dla najbiedniejszych jest prawie tak wysokie, jak dla użytkowników kart kredytowych? Jak to możliwe, że niepiśmienne wiejskie kobiety rzetelnie spłacają kredyty? Jak wierzyć audytorom, gdy wiadomo, co organizacje pozarządowe wyprawiają z księgami rachunkowymi? Skoro przez 20 lat działalności nie wyeliminowali ubóstwa, kiedy wreszcie zlikwidują biedę? Te i podobne pytania zadają w mediach najczęściej jego rodacy, którzy dawno wyjechali z kraju i zajęli się własną karierą. Yunus pomógł prawie siedmiu milionom ludzi wydobyć się z biedy. Zachęca innych do ! pójścia w swoje ślady: “kradnijcie moje pomysły!”.
BEATA BŁASZCZYK z Dakki