2650 PLN, czyli 751, 50 USD – tyle przelaliśmy dzisiaj do HopeRelief w Sanie – na żywność dla najbiedniejszych rodzin. Wiemy, że dla niektórych ta kwota to prawie nic. Dla ludzi tam, którzy przez miesiąc nie umrą z głodu ta kwota ma znaczenie. Nic nie usprawiedliwia obojętności i bierności. Bardzo zapraszamy do współpracy. Pokornie dziękujemy za wszystkie wpłaty z dopiskiem JEMEN.
Trzy lata temu rozpoczęły się saudyjskie bombardowania Jemenu. W dzień i w nocy. Zginąć można wszędzie. Idąc w orszaku weselnym czy kondukcie pogrzebowym. Modląc się w meczecie. Będąc we własnym domu – jeśli jeszcze ma się dom – jeśli nie został zbombardowany przez Saudyjczyków wcześniej. Największa w historii epidemia cholery. Teraz też błonic na coraz większą skalę. Niewyobrażalny głód. I trudna do zrozumienia obojętność świata. Dziś rano w Sanie ogromna demonstracja. Na dzisiejsze popołudnie zapowiedziana demonstracja w Londynie.
Sześć pudeł materiałów papierniczych i przyborów szkolnych (łącznie 80 kg) już pewnie na miejscu w PKW EUFOR. To wysłaliśmy razem z Gorzowskim Stowarzyszeniem Kombatantów Misji Pokojowych ONZ Koło nr 46. Wysłaliśmy również osiemnaście piłek (do piłki nożnej, ręcznej i siatkowej) – dar warszawskiego ratusza (Biuro Sportu). Wszystkich zaangażowanych w tę wysyłkę mocno pozdrawiamy. Przeogromnie dziękujemy Agencji Celnej MMPJ w Bydgoszczy.
Jemen dzisiaj – po polsku.