Foksalowi Jogini niezawodni – jak zawsze. Dużo pożytecznych rzeczy dla warszawskich bezdomnych. Wszystko czyściutkie, wiele rzeczy wyprasowanych i starannie złożonych. Kurtki i buty – to zawsze ważne. Dorzuciliśmy – jak zwykle – trochę kawy, cukru, past i szczoteczek do zębów. Wszystkim Darczyńcom serdecznie dziękujemy. Pozdrawiam mocno Katarzynę i Stanisława, którzy zorganizowali transport wszystkiego do Bacówki na Grójecką. Wszystko już w najbliższy czwartek trafi do osób w kryzysie bezdomności.
Wdzięczność to bardzo piękne uczucie. Dziękujemy za podziękowania.
Wszystkich serdecznie zapraszamy do współpracy.
Nasza listopadowa wysyłka już Kosowie w Kacaniku. Wszystkim zaangażowanym bardzo dziękujemy. Szczególnie mocno dziękujemy niezrównanej Agencji Celnej MMPJ Transport&Logistics w Bydgoszczy.
Z oblężonego kraju – tak, blokada wszystkich granic Jemenu trwa nieprzerwanie – podziękowania dla wszystkich w Polsce, którzy z nami wspierają Jemen. Dla nas nie jest to wojna zapomniana.
Dziś kolejny dzień wojny i niewyobrażalnego głodu.
_________________________________________________
Wasze ubrania z poprzedniej zbiórki dla warszawskich bezdomnych rozeszły się w mig. Ogromnie dziękujemy jeszcze raz. I po raz kolejny odpalamy zbiórkę – tylko męskie ubrania, w tym buty, bielizna (tak, nie pomyłka – ludzie dostają w Bacówce buty, ale skarpet i bielizny naprawdę nie mają).
Zbieramy w Szkole Jogi na Foksal 10. Transport w czwartek. Jeśli praktykujecie jogę na Foksal, to przynoście jak najpóźniej – żeby Szkoły nie zaklopsić.
Macie pytania? Piszcie!
Prosto z Sany – popatrzcie chwilę.
Wszystkim Darczyńcom serdecznie dziękujemy.
Prosto z Sany (Jemen) – popatrzcie chwilę.Wszystkim Darczyńcom serdecznie dziękujemy. :)Mona Relief Yemen
Opublikowany przez Szkoły dla Pokoju Czwartek, 14 listopada 2019
Otrzymaliśmy więcej zdjęć z Sany od organizacji Mona Relief Yemen z dnia wydania żywności kupionej dzięki Waszym wpłatom Serdecznie dziękujemy w imieniu Jemeńczyków!
Mało widać, bo ciemno i cały bagażnik wypełniony szczelnie zimowymi ubraniami. Czternaście toreb, zimowa odzież, buty, trochę kawy i past do zębów.Bardzo serdecznie dziękujemy wszystkim zaangażowanym w tę zbiórkę. Czasu było rekordowo mało, bo pilna potrzeba, a przechować dłużej nie ma jak. Większość rzeczy najpewniej już w czwartek trafi do potrzebujących. Bacówka (Grójecka 20b domofon 1) dyżuruje w czwartki 16:30 -18:30. Jednocześnie przyjmuje dary i wydaje potrzebującym, którzy czekają na ulicy poza bramą – bo ich obecność przeszkadza wspólnocie mieszkaniowej. Kawa jest ważna. Niby drobny gest, ale naprawdę ważny – gdy ludzie stoją na ulicy i proszą o coś ciepłego do picia. Najczęściej właśnie o kawę, taką z fusami.