30 lipca
Important correction: On 27 July we sent 1695 USD to Food4Humanity in Yemen. The trasfer bounced back. Possibly because of some monthly limits in Yemen. Thus on 29 July we made a considerably smaller tranfer – 623
USD – and it reached Yemen without any problems. In both cases we covered the charges – so the money was not deducted from the organization’s account.
28 lipca
W takiej sytuacji nie ma usprawiedliwienia dla obojętności. Popatrzcie jeszcze raz na to zdjęcie. Wewnętrzni uchodźcy, koczujący pod płachtami budzą się rano w wodzie po kolana. Tu nie ma łazienki, do której można pójść się umyć. Tu nie mowy o dystansie społecznym. Tu są chmary komarów, a to znaczy duże ryzyko malarii i chikungunyi – o tym wirusowym paskudztwie pisaliśmy już wcześniej. Objawy bardzo podobne do objawów koronawirusa. Lekarstwa nie ma. Tu, na tym zdjęciu, nie ma żadnych leków i żadnej pomocy medycznej.
Przesłaliśmy do Food4Humanity 1695 USD. Bandycka prowizja wyniosła 313 PLN, czyli 83 USD. To – jak zawsze – nie obciążyło konta Stowarzyszenia.
Food4Humanity prowadzi Muna Luqman – kobieta niespożytej energii i pasji niesienia pomocy.
Bardzo dziękujemy wszystkim Darczyńcom. Bardzo też prosimy o udostępnianie tej wiadomości. Liczy się każda pomoc, każdy najmniejszy gest solidarności.
27 lipca
Wyobrażacie sobie życie w takich warunkach? Ludzie tacy sami jak my, tyle że nie wygrali losu na loterii i nie urodzili się w bezpiecznym i dostatnim miejscu. Bardzo chcemy pomóc, z Muną jesteśmy w kontakcie. Udostępniajcie wiadomość. Jeśli ktoś chce pomóc niekoniecznie z nami, to powiemy jak.
26 lipca
Nasz Jemen – znacie Ahmada i Fatika z tweetów – teraz można ich usłyszeć – prosto z Jemenu – jest z nami też Pan Ambasador Krzysztof Płomiński –
Jeśli możecie – posłuchajcie i puśćcie dalej –
17 lipca
Kolejne zdjęcia z wydawki żywności w Sanie. Każdy taki zestaw zawiera 25 kg mąki, 5 kg cukru, 5 kg ryżu, 2 litr oleju, 1 kg mleka w proszku i 2 kg czerwonej soczewicy. Jeszcze raz ogromnie dziękujemy darczyńcom.
16 lipca
Sana, czwartek 16 lipca – Wasze/nasze kosze trafiły do sześćdziesięciu rodzin. Jak zwykle mąka, ryż, cukier, olej, mleko w proszku i nawet odrobina czerwonej soczewicy. Taki surviwalowy zestaw pozwala każdej ośmioosobowej rodzinie przetrwać miesiąc. Wszystkim zaangażowanym w tej projekt serdecznie dziękujemy.
11 lipca
Salwa ma szansę przeżyć – popatrzcie na najnowsze zdjęcie. Ma szansę na wyjście ze skrajnego zagłodzenia. Jemen dzisiaj. 1935 dni wojny – ignorowanej wojny w Jemenie.
7 lipca
Pierwszy uśmiech dziecka, które wychodzi powoli ze skrajnego głodu. Jest w stanie się uśmiechnąć. Tylko tyle i aż tyle. Na razie więcej nie. Organizm mocno wycieńczony, są uszkodzenia mózgu. Salwa jest pod opieką. Ahmad dzielnie o nią zawalczył. Ahmad wie, że kolejne skrajnie wycieńczone głodem dziecko podejmujemy się wyprowadzić na prostą. Wszystkich naszych Darczyńców gorąco pozdrawiamy i bardzo dziękujemy za wsparcie
2 lipca
W krótkich żołnierskich słowach opis placówek, do których trafiły Wasze/nasze dary. Dłuższe żołnierskie słowa – jak zawsze – na stronie Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych. Wszystkim Darczyńcom i wszystkim zaangażowanym w tę wysyłkę serdecznie dziękujemy.
1 lipca
Wszystkim Darczyńcom serdecznie dziękujemy – Wasze/nasze pieniądze już w Sanie. Przelew płynął jeden tydzień i jeden dzień. Prowizja 105 PLN nie obciążyła rachunku Stowarzyszenia – tak jest zawsze. Wszystko, co otrzymujemy, przekazujemy potrzebującym. Wszyscy jesteśmy wolontariuszami. Od samego początku – 2002 – konsekwentnie bez biura.