single

Powrót do « Wydarzenia

Wrzesień 2021

28 września

Zazwyczaj zapomniana wojna w Jemenie jest jeszcze bardziej zapomniana. Trwają bardzo krwawe walki o Marib. Coraz więcej wewnętrznych uchodźców – teraz to już na pewno ponad cztery miliony, czyli Warszawa razy dwa. Dziś przekazaliśmy naszym jemeńskim partnerom z MonaRelief 3600 euro, czyli 17221, 68 PLN – serdecznie dziękujemy wszystkim Darczyńcom. Zazwyczaj kwota wystarczała na sto koszy dla stu rodzin – teraz prawie na pewno wystarczy na mniej.

Nasza zbiórka przyborów szkolnych dla afgańskich dzieci w Polsce (w ośrodku w Łukowie) trwa. Bardzo dziękujemy za każdy zeszyt czy pudełko kredek. Zbieramy do piątku w Szkole Jogi Foksal – recepcja na parterze w budynku przy Foksal 10.

 

22 września

 
Zaczynamy zbiórkę artykułów piśmienniczych dla dzieci uchodźców z Afganistanu przebywających w ośrodkach w Grudziądzu i Łukowie. W Grudziądzu jest około 40 dzieci w różnym wieku. Zaczęły one naukę języka polskiego, więc potrzebne są przybory szkolne – zeszyty, długopisy, kredki, flamastry, kolorowanki.
Dary można przynosić do szkoły jogi na Foksal (ul. Foksal 10 z dopiskiem, że są to rzeczy dla Beaty), lub prosimy o kontakt na nr 605970341, aby umówić się na odbiór w innym miejscu.
Zebrane dary przewieziemy do ośrodków dla uchodźców.
Będziemy wdzięczni za każdą pomoc 🙏

11 września

Popatrzcie na jemeńskie uczennice – bardzo chcą się uczyć. Oby udało im się pozostać w szkole jak najdłużej, oby nie zostały wydane za mąż, gdy będą miały 12 lat.. Sto uczennic otrzymało 8 września nasze plecaczki. Zdjęcia mocno pozowane, bo Fatik chciał jak najpełniej wszystko udokumentować.

 

9 września

Byłoby inaczej, gdyby żył. Afganistan na pewno byłby w zupełnie innym miejscu. Ale dziedzictwo i pamięć żyją. Najpierw same kobiety, teraz tysiące ludzi w całym Afganistanie wychodzą na ulice. Na wezwanie Narodowego Ruchu Oporu z Doliny Pandższiru. Ahmad Szach Masud, Lew Pandższiru, zginął dwadzieścia lat temu. Budował szkoły w Pandższierze – na tym maleńkim skrawku Afganistanu kochającym wolność i gotowym walczyć do końca. Zmuszał twardą ręką miejscowych do oddawania ziemi pod szkoły – i szkoły, za bardzo niewielkie pieniądze, powstawały. Magia tych nieprawdopodobnie małych liczb sprawiła, że też nam zamarzyły się takie szkoły. Zaczęliśmy szukać sposobu – był wrzesień 2001 roku.

 

8 września

Po raz pierwszy – nie kosze z ratującą życie żywnością. Malutkie plecaczki dla dla malutkich uczennic na obrzeżach Sany. Plecaczki z wyposażeniem – niech służą. Dziewczynki bardzo chcą się uczyć. Widzicie, co dzieje się w Afganistanie. Nowy rząd właśnie zapowiedziała, że przestają właśnie istnieć jakiekolwiek tytuły naukowe. Żaden z trzydziestu trzech członków talibskiego rządu nie ma żadnej edukacji – poza madrasą na pograniczu pakistańsko-afgańskim. Otwarcie mówią, że edukacja nie ma znaczenia – wystarczy pobożność, a wtedy człowiek będzie szanowany. To był cytat.

Wszystkim Darczyńcom przeogromnie dziękujemy, mocno pozdrawiamy.

 

8 września

Serdecznie dziękujemy Foksalowej Jogini Marii – torbę trudno oderwać od ziemi. Zbiera się kolejna torba z zieloną herbatą i drobiazgami kosmetycznymi. To wszystko zataszczymy z Foksal, ze Szkoły Jogi Foksal na Mokotowską 16/20 – miejsce uniwersyteckiej zbiórki dla afgańskich kobiet i dzieci. Wszystkim zaangażowanym w zbiórkę serdecznie dziękujemy i mocno pozdrawiamy.

 

5 września

Ludzie, którzy nagle musieli podjąć dramatyczną decyzję o ucieczce z kraju maja ze sobą bardzo niewiele bagażu – czyli potrzebują prawie wszystkiego. W dzisiejszym świecie trudniej też ukrywać wiadomości – wiedzą, co się dzieje w Afganistanie i są też świadomi fali nienawiści, jaka się wobec uchodźców przetacza. Wiedzą o drutach kolczastych – które zamiast zwykłych kolców mają ostrza żyletek. Wiedzą o swoich rodakach na granicy. Więc tym bardziej chcemy pomóc. Pokazać, że nie wszyscy w Polsce tak myślą. Wasz odzew na zbiórkę jest piękny – i piękne są też rzeczy, które dajecie. Właśnie po to, żeby ktoś obdarowany przez chwilę mógł poczuć ciepło i życzliwość. Tak, w Polsce ktoś o afgańskich uchodźczyniach pomyślał, pozbierał bądź kupił rzeczy, które teraz sa im najbardziej potrzebne. Serdecznie dziękujemy, mocno pozdrawiamy, zbiórka trwa – więc jeszcze raz załączamy plakat, a w nim całą wyliczankę najpotrzebniejszych rzeczy.

 

4 września

Zbiórka dla matek i dzieci z Afganistanu trwa. Bardzo dziękujemy za Wasz odzew. Dziękujemy Agacie, Zbyszkowi, Karolinie, Basi i Tomkowi. Będziemy ogromnie wdzięczni za udostępnianie informacji o zbiórce. Mocno pozdrawiamy.

 

 

2 września

Przyłączamy się do zbiórki organizowanej przez UW, szczegóły na grafice i poniżej.
Nie zbieramy odzieży i żywności.
 
Na ten moment najbardziej potrzebne są:
  • pieluchy (od dwójki w górę – czyli większe)
  • środki do higieny małych dzieci
  • środki myjące, oliwki do pielęgnacji
  • mleko modyfikowane, kaszki, słoiczki z jedzeniem dla małych dzieci
  • butelki do karmienia i smoczki, kubki niekapki
  • środki do prania
  • ręczniki materiałowe
  • gąbki do kąpieli
  • obcinacze do paznokci
  • kremy do rąk i twarzy, balsamy do ciała
  • waciki kosmetyczne oraz żele i płyny do mycia twarzy
  • kosmetyki do makijażu
  • kawa, herbata, cukier
  • słodycze*
  • witaminy dla dzieci*
  • suplementy na odporność*
  • witaminy isuplementy dla kobiet*
* bez żelatyny
 
Nadal zbieramy też:
  • chusteczki nawilżane (typu babydream), Tormentile na odparzenia skóry (lepiej kilka mniejszych słoiczków niż większych),
  • dezodoranty
  • papier toaletowy i ręczniki papierowe
  • szczotki do włosów, spinki i gumki
  • mydła, żele pod prysznic, szampony, odżywki
  • podpaski, wkładki higieniczne, środki higieny intymnej, w tym na infekcje intymne dostępne OTC
  • szczotki i pasty do zębów – szczególnie dla dzieci

Nasi Partnerzy