Drobiazg – ale robi różnicę – gdy masz lub nie. Dwóch uczniów z Ukrainy, szkoła w Chotyńcu. Nasza rola – oczy szeroko otwarte – prasowy tekst, informacja o miejscu, najpierw telefon do Pani Sołtys, potem do Pani Dyrektor Szkoły Podstawowej w Chotyńcu. Potem reakcja na rozmowę na Twitterze o laptopach – nasze pytanie o dwa, które są pilnie potrzebne. Są na miejscu. Ukłony dla Pana Macieja z Wieliczki, od którego laptopy pochodzą.
2646 dni coraz bardziej zapomnianej wojny w Jemenie – wojny, która wciąż zabija. Dziś – dzięki Wam – przekazaliśmy naszym partnerom z MonaRelief 1800 EUR (8694,54 PLN). Mamy nadzieję, że to wystarczy na 50 koszyków, czyli pomoc dla ponad czterystu osób.
Przeogromnie Wam dziękujemy za systematyczne wsparcie, każda kwota się liczy.
Mocno pozdrawiamy & działamy.
Dobre słowo zawsze dobre, a to konkretne, od Michała Kowalówki, przyszło wczoraj. Michał zadziwia skutecznością i rozmachem pomocy dla Ukrainy. Aż na takie słowa pewnie nie zasługujemy, ale zgadzamy się z jednym – każdy opatrunek to uratowane ludzkie życie. Jak najbardziej dosłownie. To zatrzymany krwotok z rany postrzałowej. Szansa na przeżycie. Jeszcze raz dziękujemy Związkowi Banków Polskich oraz Hellenic Bank Association za zaufanie i wsparcie i pilnie prosimy o dalszą mobilizację.
Michał Kowalówka (@michalkowalowka) wysłał/a Tweeta o godz. 9:33 PM on pt., cze 10, 2022:
Przy okazji ukłony i podziękowania za współpracę dla @SzkolydlaPokoju – uratowaliście życie wielu osobom. Nie znam odpowiednich słów, żeby określić, jak wspaniałą robotę odwalacie. https://t.co/I8NQsO2jSz
(https://twitter.com/michalkowalowka/status/1535344454403604482?t=qvPBWOsrZUCIDvB2w0s4aA&s=03 <https://twitter.com/michalkowalowka/status/1535344454403604482?t=qvPBWOsrZUCIDvB2w0s4aA&s=03>)
Nasze opatrunki hemostatyczne w dwóch rodzajach plus opatrunki wentylowe na klatkę piersiową. Jeszcze niedawno prezydent Ukrainy oceniał dobową liczbę ofiar wśród żołnierzy na 60 – 100, a liczbę rannych na 500. Na pewno jest więcej. Nasz Kontakt traci każdego dnia kilka bliskich osób. W takich warunkach bardzo głupio prosić o rozliczenia darowizny – chociaż to musimy robić.
Na kosze w Jemenie zbieramy – i też jest bardzo trudno, bo przecież uwaga mediów i świata jest gdzie indziej. Do pięćdziesięciu koszy brakuje nam około 1400 PLN. Za przelew (105 PLN), jak zawsze, zapłacimy sami. Wszystkich mocno pozdrawiamy. I bardzo, bardzo dziękujemy za każde wsparcie.
Dwa sprawne laptopy pilnie potrzebne dla dwóch ukraińskich uczniów w Chotyńcu.
Bardzo chcą się uczyć i to byłaby nieoceniona pomoc. Udostępniajcie, pls.
Mocno pozdrawiamy wszystkich obserwujących.
Toast za wolność – niezmiennie
Prezydent Wołodymyr Zełenski mówi, że każdego dnia ginie 60 – 100 żołnierzy, a pięciuset zostaje rannych. To nie statystyki, to ludzie. Z jednej strony nasz jutrzejszy transport jest żałośnie mały, z drugiej każdy taki opatrunek, jaki widzicie na zdjęciu, hamuje silne krwawienie z ran postrzałowych. Mamy 100 opatrunków hemostatycznych Celox Rapid, 45 opatrunków Chitosam oraz 213 opatrunków wentylowych na klatkę piersiową. Wartość całości 9634, 68 EUR. Pieniądze pochodzą od Hellenic Bank Association – w ramach projektu #EUBanksForUkraine zainicjowanego przez Związek Banków Polskich.
Wszystkie Wasze wpłaty, jak zawsze, trafią do Jemenu. Jeszcze trochę nam brakuje do pięćdziesięciu koszyków. Dziś rozejm w Jemenie (trwający od 2 kwietnia) został przedłużony od dwa miesiące. Taiz nadal oblężone, ale saudyjskich nalotów nie ma. Ludzie giną od kul snajperów Huthi albo w wyniku bomb przez nich podkładanych. Teraz Huthi mają żniwa – rekrutują kilkuletnich chłopców do tak zwanych obozów letnich. Siedmiolatek może jeszcze nie uczy się strzelać, ale czyścić broń już tak. Miesiąc intensywnego i bardzo skutecznego prania mózgu – tak wygląda obóz letni.