Serdecznie dziękujemy za wsparcie 1% dla opp. Dopiero teraz, w październiku, otrzymaliśmy płytkę z częściowym wykazem Darczyńców. Wiemy, że niektórzy z Darczyńców obserwują nas w mediach społecznościowych – więc tu dziękujemy. Do pozostałych wyślemy pocztą podziękowania – to naturalnie nie obciąży budżetu Stowarzyszenia. Za to zawsze płacimy sami.
Nasze angielskie podręczniki i białe tablice już w Kosowie. Liban nadal w drodze. Czekamy na dobre wiadomości.
Przekaz do Sany dotarł – po dziesięciu dniach. Dystrybucja kolejnych pięćdziesięciu koszy niebawem. Czterysta osób dzięki Wam przeżyje miesiąc bez głodu.
Teraz w Warszawie szukamy szkół, które zechciałyby wysłać życzenia świąteczne do osieroconych dziewczynek w Libanie. Króciutki list po angielsku do znanej z imienia dziewczynki (imię plus wiek) i drobny prezent – może kilka zeszytów, może kredki, może piórnik. Pomyślcie przez chwilę – może znacie szkoły, które chciałyby wziąć w takiej akcji udział. Ktoś z nas zawsze chętnie przyjdzie na spotkanie z młodzieżą i opowie o trudnym dostępie do edukacji w wielu miejscach na świecie. Edukację dziewczynek zawsze warto wspierać.
Wszystkim wspierającym bardzo dziękujemy, wszystkich mocno pozdrawiamy.
Przekazaliśmy 1800 EUR (9069, 48 PLN) naszym jemeńskim partnerom z Mona Relief na kolejnych pięćdziesiąt koszy, czyli żywność na miesiąc dla czterystu osób. Prowizję na przelew zagraniczny (105 PLN) płacimy sami, jak zawsze. Wielkie podziękowania dla Pani Redaktor Olgi z Radia 357, która wparła zbiórkę w najtrudniejszym momencie. Dziękujemy Wam, naszym najwierniejszym darczyńcom za regularne wsparcie. Rozejm, który skończył się w Jemenie 2 października, nie został przedłużony. Jest stan zawieszenia – który też zabija. Rzeczywiście nie ma saudyjskich nalotów – i to jest ogromna różnica. Ale snajperzy Huthi, zwłaszcza na dachach w Taiz, nie próżnują. Dwa dni temu ostrzelali grupę kobiet wracających z zakupów. Ludzie, a zwłaszcza bardzo małe dzieci, nadal umierają z głodu. Zabijają też przeterminowane leki – zmarło osiemnaścioro dzieci, którym podano przeterminowany preparat na białaczkę. Skala zniszczeń w psychice nie do oszacowania. Pisaliśmy już wcześniej – w całym trzydziestomilionowym kraju w 2016 roku było czterdziestu psychiatrów. Niepiśmienny człowiek, bez stałej pracy, jedzący raz dziennie nie każdego dnia, raczej o pomocy psychiatry myśleć nie będzie. Jeśli będzie mieć siłę, wyładuje złość na słabszych wokół siebie. Na córkach – za to, że zbyt długo niosły wodę. A to już zupełnie oddzielny temat – ile godzin dziennie przepada w ten sposób. Jeszcze raz bardzo dziękujemy, wszystkich mocno pozdrawiamy.