Pranie mózgu bywa niezwykle skuteczne – tak jest w Jemenie teraz. Niewiele dzieci wraca do rodzin – jeśli w ogóle jest do czego wracać. Edukacja w Jemenie potrzebuje ogromnego wsparcia. Przypominamy starą prawdę, że pocisk może zabić terrorystę, ale tylko edukacja jest w stanie pokonać terroryzm. To bardzo długa droga. Otworzyliśmy nową zrzutkę na wsparcie edukacji w Jemenie. Apelujemy o wsparcie i szerokie udostępnianie zrzutka.pl/r9gktv#
Przypominamy ikoniczne zdjęcie jemeńskiego fotografa Alego www.alialsonidar.com – dwa równoległe i bardzo sobie obce światy. Popatrzcie przez chwilę.
Gdy nagle brakuje ulubionej herbaty albo innych towarów, gdy zaatakowany czy uprowadzony jest statek, gdy są ofiary – wtedy świat na krótko przypomina sobie o Jemenie. Dzisiejszy atak na Tel Awiw został wyprowadzony z terytorium Jemenu. Około 1600 km. Rebelianci Huthi stale wzbogacają swój arsenał. Jedna osoba zginęła, osiem jest rannych. Wykorzystano sprzęt niewykrywalny przez radary. Więc Jemen jest dziś w serwisach informacyjnych. Nie ma Jemenu, gdy ponad trzydzieści milionów ludzi tkwi w blokadzie i beznadziei. Ponad trzydzieści milionów ludzi to dziś de facto zakładnicy rebeliantów Huthi. A ponad dwadzieścia milionów z tych ponad trzydziestu milionów pilnie potrzebuje pomocy humanitarnej. Paraliż systemu bankowego i pomocy humanitarnej.
Serdecznie dziękujemy za Wasze wsparcie. Wszystko, co jest przeznaczone na żywność dla jemeńskich rodzin do Jemenu trafi – ale teraz musimy ten kryzys przeczekać.
To się kiedyś skończy – ale nikt nie wie kiedy.
Mocno Was pozdrawiamy.
Ośmioro etiopskich uchodźców z ośrodka w Łukowie przyjechało dziś po ubrania do Warszawy. Serdecznie dziękujemy Foksalowemu Joginowi Antoniemu oraz nieocenionej Profesor Edycie, opiekunce Koła Wolontariatu w XVIII LO im. Jana Zamoyskiego za imponującą partię ubrań. Sporo kurtek, bluz, spodni – wszystko bardzo praktyczne i w bardzo dobrym stanie.
Mocno Was pozdrawiamy & działamy.
Serdecznie dziękujemy za zaufanie i wsparcie w postaci 1,5% podatku (3984,20 zł). Od samego początku (marzec 2002) wszyscy jesteśmy wolontariuszami – czyli nikt nigdy nie pobierał i nie pobiera żadnego wynagrodzenia. Nie mamy biura – bo nie jest potrzebne. Prywatny telefon i komputer wystarczą, by działać – jeśli się chce. Większość z Was chce wspierać Jemen – tam jest niewyobrażalny kanał teraz. Wstrzymana pomoc humanitarna i operacje bankowe. Musimy przeczekać. Wszystko bezpiecznie czeka na naszym koncie. Afganistan (sierociniec w Kabulu) i Ukraina (głównie szpital w Pokrowsku) nie obciążają budżetu Stowarzyszenia w żaden sposób. Jeszcze raz przeogromnie dziękujemy.
Jeśli macie pytanie to piszcie – mail, sms. WhatsApp.
Wszystkich mocno pozdrawiamy.
Pokrowsk dziś też został zbombardowany. Pewnie słyszeliście w wiadomościach. Cały czas – razem z warszawskim XVIII LO im. Jana Zamoyskiego zbieramy pościel, ręczniki i leki dla szpitala w Pokrowsku. Nieoceniona Profesor Edyta, opiekunka wspariałego Koła Wolontariatu zdobyła kawę, daktyle i pieluchy. Reszta nasza, Foksalowa. Foksalowa Jogini Zosia rozkręciła zbiórkę leków. Uruchomiła kontakty. Działa. Głęboki ukłon. Najważniejszy przekaz tego wpisu – zbieramy cały czas. Do zwycięstwa.
Za każdy wkład serdecznie dziękujemy. Wszystkich mocno pozdrawiamy. W Jemenie kanał – nie piszemy więcej bardzo świadomie. Musimy to przeczekać. Wszystko, co na nasze konto wpływa do Jemenu trafi – nawet jeśli jeszcze przez moment musimy uzbroić się w cierpliwość.
Kabulski sierociniec dla dwudziestu dziewcząt ma pieniądze na lekcje angielskiego w lipcu i sierpniu. Przekaz już dotarł. Za jeden miesiąc zapłaciło dwoje z nas – zupełnie prywatnie, bez angażowania pieniędzy Stowarzyszenia. Pieniądze na drugi miesiąc zorganizował Nieoceniona Profesor Edyta, opiekunka Koła Wolontariatu w warszawskim XVIII LO im. Jana Zamoyskiego.
Sierociniec przeniósł się do nowego budynku – jest o niebo lepiej i w zimie będzie cieplej. Niestrudzona Khalyla zabiega o wsparcie nie tylko dla sierocińca, ale także dla innych młodych kobiet. A do na pisze tak:
Big thank you to Schools for Peace for the ongoing support to Orphanage B in #Kabul #Afghanistan for their English teacher, books and lessons. Education remains a priority and we are doing our best for the children. Thank you so much.
Niezmiennie odpisujemy, że bardzo chcielibyśmy dostarczać większą pomoc, ale musimy pamiętać o zapomnianym Jemenie. A tam jest naprawdę kanał. Całkowity paraliż systemu bankowego i działań pomocowych. Wszystko, co trafia do nas z przeznaczeniem na pomoc żywnościową dla Jemenu trafi tam – ale musimy jeszcze trochę poczekać.
Wszystkim zaangażowanych serdecznie dziękujemy, a obserwujących mocno pozdrawiamy.